sobota, 8 czerwca 2013

eh, ah, oh

I budzę się koło ciebie kolejny raz. Kolejny raz przychodzę do ciebie, do twojego łóżka i zasypiamy razem. Nie od razu oczywiście... I każde to spotkanie mnie zabija i uskrzydla jednocześnie. Czuję twój zapach i niczego więcej mi nie trzeba. Twoje dłonie, usta, włosy, to jak rozbierasz mnie wzrokiem i moje ciało prawie całe w cętki bo zostawiasz bo sobie ślad milimetr po milimetrze. Czuje twój oddech na moich plecach i już wiem, że szybko nie zaśniemy. Wyśpimy się w trumnie, a to chyba już niedługo bo przecież mnie zabijasz...

1 komentarz: