środa, 5 grudnia 2012

Cześć, jestem... przyjaciółką

Wpis, w którym piszę o sobie chyba się podobał, więc dziś coś o mojej przyjaciółce, poprosiłam ją żeby napisała o sobie w podobny sposób do mojego. Jeśli polubiliście mnie, polubicie i ją, gwarantuję. No, a niedługo ciąg dalszy o mnie. WELCOME


Cześć, jestem Andżela, nie lubie jak tak się do mnie mówi, mam wtedy ochote przypierdolić takiej osobie, ale najczęściej są to nauczyciele, więc nie wypada. Wymyślam różne preteksty żeby tylko nie iśc do szkoły, dzisiaj był to okres, myślę wtedy, że mogę wszystko i czuje się z tym zajebista. Nic mi się nie chce, w szkole siedze na fejsie, jestem uzależniona od niego. Mam najzajebistrza przyjaciółkę pod słońcem, która zna wszystkie moje chujowe błędy życiowe i nadal mnie akceptuje, a ja akceptuje ją mimo że twierdzi iż moja muzyka, ktora słucham to gówno. Różnimy się w chuj, ale jeszcze więcej mamy wspólnego. A noo.. bardzo dużo przeklinam, nie umiem się ograniczyć, ale zdaje sobie sprawe z tego, że nie wypada no i w gruncie rzeczy mam to w dupie! Czasami nie umiem funkcjonować i wkurwiam sie na chore społeczeństwo, uwielbiam pierogi ruskie i uchlać się. Najlepiej w towarzystwie naszej trójki. Mam na swoim koncie kompromitujący mnie filmik nagrany po pijaku, gdy śpiewam chylińską do pasty do butów, nagrany oczywiście przez Ciebie, dziekuję! Lubie siedzieć z Tobą pod focusem o 1 w nocy, lubię nasze jazdy, lubię jak mówimy w tym samym momencie to samo slowo i za chuja nie lubiłabym gdybym Ciebie straciła! A Ty? napiszesz mi o sobie?

1 komentarz: